Proporcje podane poniżej celują w kwaśnawy, nie bardzo słodki, deser. Trzeba pamiętać, ze żurawina ma w sobie bardzo dużo własnej pektyn i utarta, na zimno zwiera sie już w dosyć sztywną masę – więc delikatnie z mąką kartoflaną!
Porcja dla 6 osób.
- 700 g zurawin,
- 200 g cukru,
- 3 łyżeczki maki kartoflanej,
- 1/4 l wody,
- 100 g konfitur z wiśni do przybrania (jeśli wola, nie koniecznie),
- 200 g bitej śmietany – albo kilka łyżek kwaśnej śmietany zmieszanej z cukrem – do przybrania (też nie koniecznie)
- Żurawiny przebrać, starannie opłukać, zalać odrobina (pól szklanki) zimnej wody i zagotować.
- Można rozbić mikserem na miazgę
- Przetrzeć przez sito..
- Do otrzymanego w ten sposób soku dodać cukier.
- Wymieszać i ponownie zagotować.
- Make kartoflana rozprowadzić w pozostałej zimnej wodzie i cienkim strumieniem wlewać ją do gotującego sie soku żurawinowego, intensywnie go mieszając.
- Doprowadzić do wrzenia, po czym zdjąć z ognia.
- Można by na dnie salaterki układać konfitury z wiśni, zalać kisielem, ostudzić, następnie schłodzić w lodowce. To samo można robić bez ‘wkładek’ konfiturowych
- Przed podaniem przybrać bita śmietaną, chyba, ze wolimy podać z płynną śmietanką albo sosem waniliowym
Kisiel możemy przygotować nawet 24 godziny przed podaniem, ale należy go przechowywać pod przykryciem