East European colleague of a rattatuille..
Potrzebne do paprykarza:
- osiem niedużych, obranych i poćwiartowanych kartofli,
- cebula,
- tuzin poćwiartowanych pieczarek średniej wielkości,
- zielona papryka,pokrojona w kostkę \,
- miąższ z jednego pomidora (miąższ najprościej uzyskać, przepoławiając pomidor wszerz, wydłubując pestki łyżeczką, a następnie ucierając połówki pomidora na tarce, aż zostanie nam w ręku sama skóra)
- 2 posiekane ząbki czosnku,
- oliwa lub smalec do smażenia.
- Posiekaną dużą cebulę szklimy w kilku łyżkach oliwy (wiem, że Węgrzy, Hiszpanie czy Meksykanie do podobnych potraw użyliby smalcu – lecz ja używam oliwy, może z braku armat)
- Zdejmujemy patelnię z ognia i oprószamy całą powierzchnię cebuli papryką.
- Mieszamy, dolewamy niecałą szklankę wody, stawiamy patelnię na fajerce i dodajemy kartofle.
- Doprowadzamy wodę do wrzenia, lekko solimy, przykrywamy patelnię i dusimy na małym ogniu, aż ziemniaki zmiękną.
- Wówczas dodajemy pieczarki, zieloną paprykę, ząbki czosnku oraz miąższ z pomidora.
- Przykrywamy i dusimy, aż wszystkie warzywa będą miękkie. Można dolać wody, jeśli zbyt szybko wyparuje – sosu powinno być sporo.
Można podac do paprykarza kaszę jęczmienną. Kasza wchłania sos, zaś ziemniak staje się przysmakiem, a nie banalnym źródłem węglowodanów.