Na 4 głodne osoby:
- 3 pory
- 2 ziemniaki (trzeba uwazać, żeby kartofli było zdecydowanie mniej, niż porów, inaczej wychodzi bliżej niesprecyzowana, smaczna, ale kartoflanka)
- 1 l wywaru z warzyw (albo rosołu z kury)
- 1 szklanka mleka
- ½ szklanki gęstej kwaśnej śmietany (nie koniecznie)
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- szczypta gałki muszkatołowej
- pieprz
- sól
- Pory obrać z zewnętrznych liści, skrócić do 1/3 długości. Rozciąć wzdłuż i dokładnie opłukać pod bieżącą wodą.
- Pokroić na małe kawałki.
- Do rondla wlać oliwę, rozgrzać, włożyć pory i dusić kilka minut.
- Ziemniaki obrać, opłukać, pokroić w kostkę i dodać do porów.
- Zalać wywarem,, posolić i gotować, aż ziemniaki będą całkiem miękkie.
- Zupę nieco przestudzić, a następnie zmiksować.
- Mieszankę przetrzeć przez sito (cierpliwie – to konieczne i warte wysiłku)..
- Wlać mleko, dodać gałkę muszkatułową i pieprz.
- Zagotować.
- Jeśli za gęsta albo mało szlachetna, można teraz rozprowadzić śmietanę niewielką ilością gorącej zupy i wlać do garnka.
- Zamieszać, doprawić do smaku.
- Posypać natką pietruszki.
- Podawać z grzankami .