“… Byli sobie Dziad i Baba, bardzo starzy oboje, Ona kaszląca, słaba, On skurczony we dwoje…”
Potrawa bardzo popularna w mojej rodzinie, zupełnie nie wiem, skąd wzięła sie jej nazwa.
Ta kombinacja kartofli, jajek na twardo, cebuli i grzybów jest znakomitym zimowym jedno-garnkowym daniem, sycącym i smacznym. Wszystkie skladniki można przygotować zawczasu, nawet zbudować całą konstrukcje (nie zalewając śmietaną), i umieścić w chłodzie do czasu, kiedy przyjdzie pora zapiekać. Tu trzeba liczyc jakie 1.5 godziny do podania na stół.
To poniżej powinno nakarmic 4 osoby – moze 5?. Jeśli masz do dyspozycji duży płaski gar, który mieści sie w piekarniku, Dziad i Baba świetnie służy w sytuacjach, kiedy trzeba spokojnie nakarmić duże gromady głodnych osób. Trzeba naturalnie załozyć wiecej czasu na zapiekanie – i kilka razy więcej jedzenia – ale wlaściwie chyba warto.
- 1.5 kg kartofli
- 2 cebule
- 3-5 dkg suszonych grzybów albo 20 dag pieczarek
- 3 jajka
- Śmietana
- Sol
- pieprz
- Odrobina tłuszczu do smażenia cebuli
- Odrobina masła i tartej bułki do smarowania formy
- Piekarnik
- Głębokie naczynie żaroodporne
- Moczymy suszone grzyby w przeddzień zapiekania.
- Gotujemy posolone kartofle w całości – ja zwykle nawet ich nie obieram przed gotowaniem. Myję szczoteczką i obieram, kiedy ugotowane i wystudzone.
- Gotujemy jajka na twardo, obieramy ze skorupki, kiedy chłodne.
- Gotujemy grzyby do miękkości.
- Odlewamy wywar grzybowy go naczynka – nie do zlewu!
- Kroimy grzyby na drobne cząstki.
- Kroimy cebule w talarki, smażymy na średnim ogniu, żeby się nie przypalały – musi być przyrumieniona ale nie spalona.
- Ustawiamy piekarnik na 175 C (350 F).
- Smarujemy masłem naczynie do pieczenia, posypujemy ścianki i dno tarta bułką – zbędne ilości wytrzepiemy!
- Teraz kroimy kartofle na talarki, układamy warstwę kartofli na dnie naczynia.
- Na kartoflach położymy trochę usmażonej cebuli, posypiemy pokrojone grzyby, na nie talarki jajek na twardo – na to wszystko dość hojnie sól i pieprz.
- Następna warstwa: kartofle, cebula, grzyby, jajka . i tak dalej. OSTATNIA warstwa, na wierzchu, musi być kartoflana (czyli kartofle zaczynają i kończą całą konstrukcję).
- Teraz już tylko śmietanę wymieszaj z wywarem grzybowym – można doprawić solą i pieprzem, ale to już na ogół nie jest konieczne.
- Do Pieca! Na około 1 godzinę.
- Powierzchnia zapiekanki powinna być lekko zrumieniona, kiedy się ją wyjmuje, a środek gorący.
Ja staram się podawać z sałatą – czasem z kieliszkiem dobrego, czerwonego wina.