Wczesną jesienia często udaje się zdobyć kosz (bushel) swieżych pomidorów prosto z pola – wtedy je parzę partiami, spokojnie siadam, obieram i przetwarzam w ilościach i technikach, które pasują.
Z ilości poniżej powinno wyjść 8 słoików 1/2 litra każdy. Ja w takich konserwuje, bo zwykle 1/2 litrowa porcja wystarcza naszej domowej gromadce. Czasem też dzielę na stosowne torebki plastikowe i mrożę – to mniej wygodne i chyba trochę mniej pachnące, ale zajmuje mniej miejsca.. Róbmy, jak wygodnie.
Trzeba mieć sposób na obieranie- przygotuj duzy garnek z wrzątkiem i wielka miskę z zimna wodą (dobrze mieć zapas lodu, co jakiś czas dorzucać).
- 4 kg pomidorów (najlepiej oliwkowe, czyli podłużne, też znane w Ameryce jako Roma Tomatoes),
- 8 ząbków czosnku,
- 15 listków bazylii,
- 1/4 szklanki oliwy z oliwek.
- Natnij płasko każdy pomidor na czubku głowy na krzyż – to pomaga w obieraniu ze skórki
- Wkładaj partiami do garnka z wrzątkiem, na kilka minut (2-3). Wrzątek powinien utrzymać temperaturę, dlatego partami, i dlatego na ogniu cały czas. Ma bulgotać, ale nie mocno.
- Z wrzątku wyjmuj pomidory łyżką cedzakową wprost do mroźnej kąpieli.
- Potem na gęste sitko – niech odpoczną i obciekną.
- Sparzone pomidory obieramy ze skórki i kroimy w ćwiartki.
- W dużym garnku o grubym dnie rozgrzej tyle oliwy, by przykryła dno
- Wrzuć obrane ząbki czosnku i zrumień je na złoto (trzeba uważać, żeby się nie przypaliły, bo wtedy wszystko trzeba wyrzucić!)
- Dodaj pomidory i bazylię i na bardzo małym ogniu dusisz około godziny, pod uchyloną przykrywką, aż będą miały bardziej jednolitą konsystencję.
- W trakcie duszenia pomagasz pomidorom rozpaść się, rozgniatając je tłuczkiem do ziemniaków lub wielkim widelcem.
- Gdyby miały za dużo soku, należy je odparować.
- Piekarnik wystartuj do 250F/120°C.
- Sos nakładaj do słoików, zamykasz delikatnie i wstawiasz do piekarnika.
- Gdy sos w słoikach zacznie bulgotać, trzymaj je w piekarniku jeszcze pół godziny – w sumie wekowanie trwa około 40 minut.
Sos możesz w zimie użyć do dań, do których latem i wczesną jesienią dodaje się świeże, duszone pomidory, np. do różnych klusek, do sosu bolognese, do gołąbków.