- Wywar z gęsi
- Pory
- Kartofle
- Oliwa do smażenia
- Rzeżucha
- Olej z pestek dyni
- Świeżo mielony biały pieprz
Na dużego pora przypadają dwa średnie ziemniaki – taka proporcja jest optymalna, choć znam takich, którzy biorą trzy ziemniaki na dwa pory.
- Jesli trzeba, przygotuj wywar z gęsi (ja zwykle to robię, kiedy przygotowuję gęś do pieczenia i odcinam rozmaite końcówki skrzydeł, szyjki, serduszka itp. Gotuję to wszystko spokojnie z włoszczyzną, odcedzam, chłodzę, zbieram z wierzchu tłuszcz, odzyskany płyn dzielę na porcje i mrożę).
- Mając wywar, wystarczy tylko poddusić w oliwie pokrojone w talarki białe części kilku porów, dodać kilka poćwiartowanych ziemniaków, zalać wywarem i gotować, aż warzywa będą miękkie.
- Jeżeli mamy rzeżuchę, to dodajemy ją tuż przed zmiksowaniem zupy na purée.
- Kiedy zupa jest już na talerzu, polewamy ją łyżką oleju z pestek dyni i doprawiamy świeżo zmielonym białym pieprzem.