Łatwy do zrobienia, prosty – wspaniały z makaronem (tak tagliatelle jak spaghetti i linguini), z kurczakiem, z krewetkami.. Tu wystąpił z kluskami w towarzystwie krewetek uprażonych na parze – ale zapomniałam posypać dodatkową bazylią i pieprzem. I tak było świetne.
Można przygotować bazę sosu (do kroku (6)) zawczasu, w ostatniej chwili podgrzać i posuwać do mieszania.
Mniej więcej na 3-4 osoby (powiedzmy licząc na 250g makaronu) potrzebujesz
- 2 cytryny,
- 250ml słodkiej śmietanki,
- świeże listki bazylii, pokrojone,
- sól, pieprz,
- kieliszeczek dżinu, jeśli jest – jeśli nie ma, dawaj bez niego,
- parmezan lub pecorino (nie konieczne, ale pomaga na finiszu), może być otarty na grubej tarce albo ‘shaved’ (ogolony?) ostrym nożem w wiórki.
- kluski, albo ryż, albo kurczak? coś, na czym ten sos osiądzie.
- Zetrzyj skórkę z jednej cytryny, płytko, bez białej, gorzkiej tkanki.
- Ostrym nożykiem zdejmij białe z otartej cytryny, w miarę dokładnie.
- Pokrój tę cytrynę na plasterki. Traktując każdy plasterek po kolei – osuń pestki i nożykiem wydłub miąższ z pomiędzy błonek. Błonki wyrzuć, resztę zostaw w miseczce. Jeśli jest sok, zostaw w innej miseczce.
- Wyciśnij starannie sok z drugiej cytryny.
- Nastaw w garnuszku śmietankę, wrzuć do niej połowę miąższu cytrynowego i kieliszeczek dżinu, jeśli masz. Niech się wszystko zagotuje, potem pomaleńku pyrli przez kilka minut. Powinna trochę zgęstnieć.
- Dodaj do sosu sok cytrynowy, połowę otartej skórki cytrynowej, sól.
Jeśli trzeba, podgrzej sos.Mieszaj gorący sos z makaronem/krewetkami/czymkolwiek, dodając połowę posiekanej bazylii.Podawaj, posypując pozostałą bazylią, skórką cytrynowa, i wiórkami sera. Posyp świeżo utartym pieprzem.