Spróbowałam Wojtkowiej metody z mniejsza ilością produktów.:
- 40 dkg cukru
- 100 ml wody
- 200 ml śmietanki
- 200 g masła
- Troszkę soli.
Starałam się dokładnie wykonać zalecenia, i chyba sos się udał. Moje spostrzeżenia na przyszłość:
- Moj MV setting: 360 (srednia moc)
- Szklana miska, bo nie mam ‘kubasa z uchem”
- Reczne mieszadlo,. wlasciwie do konca – elektryczne szybkie wsciekle obroty tylko na moment koncowy.
- Cale ogrzewanie trwało około 20 minut (przygotowanie produktów nie jest tu wliczone).
- Około 13 minut rozpuszczanie cukry, potem jedna prawie 7 minut do momentu zbrązowienia do bursztynu..
Niestety, kiedy przeniosłam miskę do zlewu (na szmatkę, żeby nie pękło) i zaczęłam wlewać masło, trochę cukru się jednak wytraciło, co było mi znanym zjawiskiem w tym domu w mojej tradycyjnej metodzie karmelowej..
Szczęśliwie udało mi się te odrobinę wydrapać ze ścianek i wmieszać, widać jeszcze temperatura i wściekłe mieszanie pomogły.
Na oko 900 ml, w słoiku. Zobaczymy.
el says:
May 4, 2020 at 04:12 (Edit)
Ostatnio zrobiłam z glukoza (10 dkg glukozy i 30 dkg cukru) i wyszło ok, (może troszkę mniej w objętości finalnego sosu, jakoś 800 raczej nic 900 ml. Bardzo długo trwała faza rozpuszczania – nie wiem, czy to wina złego zmieszania początkowo czy istotnie substancji, prawie 16 minut do czasy zupełnego rozpuszczenia…Będziemy obserwować..