Nadał mi ją jako wielki cymes. Potem okazało się, on ona sam nie robił, tylko popijał gdzieś u przyjaciół..
Wcale się nie dziwie. Każdy, kto posunie sie do nadziewania cytryny ziarenkami kawy powinien być badany uważnie.
Potrzebujesz:
- Cytrynę
- Ziarenka kawy
- Wódkę – na oko około 1/2 litra, pewno zależy od wielkości cytryny i wielkości słoiczka, w którym ona będzie mieszkać.
- 4 czubate łyżki cukru – konieczne. Można pewno dać więcej, ale te 4 są ważne dla przełamania cierpkości cytryny. Nie powodują słodkości – do tego trzebaby, gdyby chcieć, dodać znacznie więcej.
- Słoiczek (musi mieć odpowiednio szeroką szyjkę, tak, żeby cytryna lekko do środka wskoczyła)
- Ostry wąski nóż, którym będziesz nakłuwać skórę cytryny
- cierpliwość anioła
Naszpikuj umytą cytrynę ziarenkami kawy: Zalej wódką w słoiku (moja wódka była zmrożona, zamgliła szkło..)Schowaj – zajrzymy za miesiąc.
Po miesiącu zajrzyj, dosyp cukier – pomieszaj, jak sie da. Ja kręciłam słoiczkiem. Zostaw na następny miesiąc.
Po kolejnym miesiącu spróbuj. Interesujące. Napewno conversation piece.. A okazuje się, że i pije się gładko..