Madeleine kawowe z orzechami

Szlachetne, w sumie łatwe do upieczenia – trzeba tylko pilnować czasu  albo znajomego testu patyczkiem, bo nigdy nie wyglądają na gotowe a są całkiem upieczone..

IMG_0469Marudne troszkę przygotowanie foremki – ale w sumie można się przyzwyczaić i nie boli tak, jak na pierwszy rzut oka się wydaje. Potem już wszystkie składniki do miksera – i leci..!

Na 18 ciasteczek zwykłego wymiaru (7 cm długości, 4,5 cm szerokości w najszerszym punkcie muszelki) trzeba przygotować:

Do smarowania foremki

  • 30 g masła – ja proponuje rozpuszczone, bo łatwiej smarować pędzlem wnętrza muszelek
  • kilka łyżeczek mąki

Do ciasta:

  • 55 g masła, nie solonego
  • 40 g mąki pszennej
  • 100 g cukru pudru
  • 40 g mielonych migdałów
  • płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1,5 łyżeczki mielonego kardamonu
  • plaska łyżeczka mielonej kawy (sucha, nie parzona)
  • 30 ml zaparzonej, wystudzonej kawy espresso
  • 2 białka
  • szczypta soli
  • 40 g orzechów włoskich, posiekanych z grubsza

Do wykończenia:

  • 75 ml kawy espresso
  • 50 g cukru

Przygotowuje foremkę:

  1. Smaruję muszelki roztopionym masłem (najlepszy tu jest chiński pędzel, z prawdziwego włosia..).
  2. Posypuję muszelki delikatnie mąką (kładę łyżeczkę mąki do małego siteczka,  które stukam delikatnie łyżeczką, przenosząc je z jednej muszelki nad drugą).
  3. Otrzepuję cala formę nad zlewem, żeby pozbyć się nadmiernych warstw mąki.
  4. Do zamrażalnika.
  5. Po kilku minutach druga warstwa:  powtarzam operacje od 1 do 4, i zostawiam w zamrażalniku aż do momentu, kiedy będzie pora ładować ciasto.

Ciasto:

  1. Masło w małym rondelku stawiam na silnie rozgrzanym palniku.
  2. Na ostrym ogniu rozpuszczam i gotuje masło przez 3-4 minuty, aż zbrązowieje i grozi przypaleniem.
  3. Zdejmuję z palnika i przelewam do ogniotrwałej miseczki, żeby powoli ostygło.
  4. Piekarnik na 325F/165C.
  5. Przesiewam mąkę, cukier, proszek do pieczenia do wysokiej miseczki.
  6. Do miseczki dorzucam białka, kardamon, migdały, zmieloną kawę, zaparzoną kawę, szczyptę soli i rozpuszczone masło.  Wszystko, z wyjątkiem orzechów włoskich, jest w misce.
  7. Blenderem ostro mieszam kilka chwil do momentu, kiedy masa jest spójna.
  8. Teraz delikatnie wmieszam orzechy. Gotowe.
  9. Rozmieszczam (małą łyżeczką albo dwoma, dla wygody) ciasto na zamrożonej foremce i buch do pieca.
  10. Na oko w moim piekarniku 25 minut. Ale trzeba sprawdzać, z sumie paluchem najwierniej, czy pod dotykiem troszkę sprężynuje.
  11. Wyjmuję z pieca, odstawiam.
  12. Po krótkiej chwili wyrzucam na siatkę pojedyncze ciasteczka, muszelką do góry.
  13. Smaruję kawową polewą (patrz poniżej).

Polewa:

  1. Kiedy ciasteczka w piecu, zaparzoną kawę i cukier zagotowuję w małym garnuszku i ostro gotuję kilka minut, aż większość wody odparuje i pozostanie kilka łyżek gęstego, błyszczącego syropu.
  2. Zdejmę z palnika i poczekam, aż ciasteczka będą gotowe go smarowania.

Gotowe ciasteczka mogą być podane od razu, na ciepło, albo po całkowitym wystudzeniu. W takiej sytuacji można je zamknąć w szczelnym pojemniku i podać, nawet, jutro?

 

 

 

 

 

This entry was posted in Madeleines. Bookmark the permalink.

One Response to Madeleine kawowe z orzechami

  1. admin says:

    mmm cooookies ?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *